czwartek, 25 lutego 2016

O co wam poszło??? Z pakowania?

od kiedy Vanessa wybiegła z domu Laura i Ryndel  wybiegły za nią.
- Van stuj powiedz co ci jest???
-twòj brat to jest prawdziwa męska świnia .
-co zrobił-? zapytała Laura ktòra do tej pory nic nie powiedziała
Chodźmy na ławki tam wam ołowiem
Gdy dziewczyny doszły osiadły a Vanessa zaczęła opowiadać .
No więc w kinie poszliśmy na komedie i podobało nam się  ale gdy tylko pojawiła się jakaś fanka to mnie zostawił ja poszła do toalety a on mnie szukał jak wyszłam z toalety i mnie znalazł na krzyczał na mnie, a ja nie weim dlaczego .?kiedy go oto zapytałam  powiedział ,że się o mnie martwił i nie mògł mnie  znaleść i pròbował mnie przeprosić więc przyjęłam je  a po wyścigu Rokyego i Lau jak  poszliśmy na gòre to zaczoł mnie wypytywać z kim byłam w toalecie  i czy go zdradzam
Ale kiedy odpowiedziałam że z byłam sama i go niezdradziłam rzucił mnie na łóżko i sam wyszedł z pokoju a ja z płaczem wybiegłam i oto koniec tej historii .
- dobra van leć do domu pakuj się i spotkamy się w domu lynch'ôw wylecimy wcześniej by zrobić im niespodziankę .powiedziała Lau . I tak się rozstały .
Ryndel i Laura udały się do domu swoich przyjaciół .
Hej pakujcie się przecież lecimy do włoch. Odrzekła Ryndel
Riker mogę cię na chwilę prosić ????
Tak choć do mnie do pokoju .
Rik  coś ty powiedział Van ???
Mała nie wtrącaj się w nasze sprawy .
Riker Van poszła do domu bo się boi że ciebie spotka
Riker opowiedział tę samą historię co Van .
Okej jak już wiesz to po możesz mi ją jakoś przeprosić bo ją się strasznie denerwuje bo chce ją poprosić o rękę .
Serio??? To super Riker jak się cieszę . wiesz co kolegi mam już pomysł zrealizujemy go we Włoszech ołowiem ci w samolocie albo bawimy się w SMS. Co ty na to ????
A ją na to jak na lato . to będzie nasz mały sekret co ty na to.
Jasne dil -
Dil
Ok idziemy bo zachwile będzie oczym tyle gadamy .
Ok choć ♥♥♥♥♥♥♥♥
W nastempnym rozdziale
Odbędzie się wylot do Włoch
Rok i Lau zaczną planować kolację
Ell i jego plany co do Rydel
♥♥♥♥♥♥♥♥

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz